Prokurator od nalotu na "Wprost" na czele zespołu ds. Pegasusa. Zdumiewająca decyzja Bodnara
W poniedziałek prokurator generalny Adam Bodnar podjął decyzję o powołaniu w Prokuraturze Krajowej Zespołu Śledczego do zbadania legalności, zasadności i prawidłowości wykorzystania przez funkcjonariuszy publicznych oprogramowania "Pegasus".
Józef Gacek na czele zespołu ds. Pegasusa. "To prokurator od napadu na 'Wprost'"
"Do zespołu powołano 5 doświadczonych prokuratorów posiadających bogate doświadczenie zawodowe w prowadzeniu spraw w których stosowano techniki operacyjne. Na Kierownika Zespołu wyznaczono prok. Józefa Gacka, który jednocześnie jest odpowiedzialny za współpracę z Sejmową Komisją Śledczą powołaną uchwałą Sejmu RP z dnia 17 stycznia 2024 r." – poinformowała w poniedziałkowym komunikacie rzecznik prasowa prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak.
Wyznaczenie prok. Gacka do kierowania pracami zespołu ds. Pegasusa niemal natychmiast wywołało reakcję w mediach społecznościowych. Głos zabrali m.in. politycy i dziennikarze, którzy przypomnieli niechlubną przeszłość prokuratora.
"Sprawą Pegasusa zająć się ma w prokuraturze jako kierownik zespołu prok. Józef Gacek. To jest właśnie prokurator, który w 2014 wkroczył do Wprost by odebrać dziennikarzom nagrania z afery taśmowej i zablokować publikację kolejnych rozmów, niewygodnych dla Donalda Tuska" – zauważył były wiceminister sprawiedliwości, obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
W jego opinii, jest to kolejny przypadek prokuratora o wątpliwych zasługach i reputacji, wynoszonego na szczyt przez Adama Bodnara.
"Szykuje się całkowicie polityczne śledztwo, w którym skompromitowana prokuratura ery Seremeta będzie chciała rozliczać funkcjonariuszy CBA i prokuratorów, którzy za zgodą sądów walczyli z realną przestępczością" – wieszczy parlamentarzysta
Decyzję Bodnara w tej sprawie skomentował też partyjny kolega Kalety, europoseł Patryk Jaki.
"Czyli do neoprokuratury krajowej, którą kieruje teraz Ekipa Białoruska (ta od oddania Łukaszence laureata pokojowej nagrody Nobla) dołączył prokurator od słynnego napadu na Wprost. Systemy totalitarne uwielbiały dobierać takie osoby do 'brudnej roboty', której nikt przyzwoity nie chce się podjąć" – napisał na platformie X Jaki.
Głos w sprawie zabrali też dziennikarze Marcin Dobski i Patryk Słowik: